Ziemia pod nami (PC)

Advertisement

przez
Pawła Broussarda
opublikowano 10 minut temu / 73 wyświetleń

Gatunek strategii turowych był w tym roku raczej cichy. Chociaż jest to już stosunkowo niszowy gatunek, 2024 nie ma swoich największych hitów. Jednak służy to również do zwrócenia uwagi na nowicjuszy, z których jednym jest Ziemia pod nami. Gra oferuje unikalną wersję strategii turowej z elementami roguelite, ale jak wypada na tle innych gier tego gatunku?

Fabuła jest nieco szalona: grasz jako robot o imieniu Sven, który został uwięziony w (pod?)świecie Annwn, a jego twórca został podzielony na fragmenty. Sven wyrusza na wyprawę, aby przemierzyć różne kontynenty Annwn i uratować swojego twórcę. Po drodze Sven musi zmierzyć się z serią lordów, którzy przewodzą Annwn, a także z ich różnymi poplecznikami. Jest też „pomocna” postać poboczna w postaci towarzyszącej AI, która wydaje się być napisana przez kogoś, kto chciał napisać komediowego pomocnika, ale nie do końca ukończył szkołę komediową.

Advertisement

Rozgrywka w Ziemia pod nami jest grą typu top-down, opartą na siatce, podzieloną na różne poziomy lub „piętra”. Musisz się martwić tylko o kontrolowanie Svena, ale często jest całkiem sporo wrogów, z których większości nie można zabić w jednej turze (przynajmniej początkowo). Na początku każdej tury możesz wybrać, gdzie przesunąć Svena i co zaatakować. Gra wyświetli nadchodzące ataki wroga, podświetlając dotknięte części siatki, a od ciebie zależy, czy wydostaniesz się stamtąd, zanim zostaniesz trafiony. Na początku jest to dość prosta sprawa, po prostu nie rozwalaj bezmyślnie komendy ataku i nie odchodź, gdy obszar staje się żółty, ale później sprawy stają się znacznie bardziej złożone, ponieważ wzorce ataków ewoluują, a wielu wrogów zajmuje ekran jednocześnie, co wymaga starannego planowania, aby nie zostać przypartym do muru.


W miarę przechodzenia przez różne piętra w Annwn, otrzymasz wiele rodzajów waluty, której możesz użyć do ulepszenia Svena. Mogą to być ulepszone bronie, ruch, zdrowie i wiele więcej. To właśnie tutaj pojawiają się elementy roguelite: możesz zaprojektować swoją postać na wiele sposobów i skupić się bardziej na mocniejszym uderzaniu lub łatwiejszym nawigowaniu przez fale wrogów. Siatkowa natura gry ułatwia przetwarzanie sposobu poruszania się postaci i tego, co Sven może zrobić, a także znacznie ułatwia wizualizację, jak pewne rzeczy wpłyną na build.

Istnieją dodatkowe opcje ulepszeń za pomocą reliktów i żetonów. Te pierwsze można kupić, choć za część zdrowia gracza, a nie za pieniądze, co zapewnia interesujący bilans ryzyka/nagrody, gdzie poświęcasz się w krótkim okresie dla długoterminowej korzyści. Żetony, jak najlepiej potrafię stwierdzić, można jedynie odkryć; nie można ich kupić. Zapewniają one stałe wzmocnienia dla Svena i prawdopodobnie są najbardziej wartościowe, na które warto zwrócić uwagę.


Graficznie, Ziemia pod nami jest naprawdę przyjemny do oglądania, ponieważ może poszczycić się pięknym stylem graficznym sprite i mnóstwem żywych kolorów. Różne tła są szczególnie wciągające i zawsze ciekawiły mnie, co projektanci mogą wymyślić dalej. Modele postaci też są solidne; Ziemia pod nami stanowi doskonały argument za kontynuowaniem używania sprite'ów w grach.

Tak więc fundamentem Ziemia pod nami jest niesamowicie mocny, ale mam z nim kilka problemów. Projekt wroga ma tendencję do bycia dość mdłym przez pierwszą połowę gry lub coś koło tego, i chociaż nie przeszkadza mi powolny początek w niektórych przypadkach, powolna cała pierwsza połowa jest trudniejsza do przełknięcia. Być może nieco paradoksalnie, kiedy dotarłem do końca, czułem się prawie… zmęczony koncepcją, jakby pokazała wszystko, co mogła i zabijała czas, aby przejść przez ostatnie fragmenty historii. Myślę, że gra potrzebowała tylko jednego poziomu złożoności więcej, aby naprawdę osiągnąć swój pełny potencjał, czy to poprzez dodatkowy element podejmowania decyzji strategicznych, czy może sposób na zmianę rozgrywki z chwili na chwilę. Jest też kilka problemów technicznych, z których najbardziej irytujący jest błąd powodujący, że pewne umiejętności uruchamiają się, gdy o nie nie prosisz.

Advertisement


Pomimo tych problemów, Ziemia pod nami to koncepcja pełna potencjału, która, gdy się pojawia, świeci bardzo jasno. Jest tu wiele do pokochania, a jeśli jesteś fanem gier strategicznych, elementów roguelite, a najlepiej obu, naprawdę zrobiłbyś sobie krzywdę, gdybyś jej nie spróbował. W obecnej cenie jest to jeden z najlepszych pakietów w tym gatunku w tym roku.

Ta recenzja opiera się na cyfrowej kopii The Land Beneath Us na PC

Więcej informacji na temat naszej metodologii recenzji można znaleźć tutaj

Więcej artykułów

Advertisement