Twórca World of Tanks: Blitz wyjaśnia, dlaczego gra w mniejszym stopniu skupia się na bitwach historycznych

Dla nas coraz mniej chodzi o wydarzenia historyczne i takie rzeczy. Mam ogromny szacunek dla poświęceń, jakie poniosło Wielkie Pokolenie, dla wszystkiego, co zrobili, abyśmy tu byli. Uważam, że jako firma świetnie sobie radzimy z Warships and Tanks PC, honorując te rzeczy. Myślę, że w przypadku Blitz nasza publiczność jest bardziej podekscytowana – dla pokolenia Z to nie tylko ich dziadek. To jego ojciec lub dziadek, którzy byli na wojnie. Staramy się pokazywać im rzeczy, które bardziej zapadają im w pamięć.

Mamy wydarzenia takie jak – niedawno zakończyło się wydarzenie Teenage Mutant Ninja Turtles. W lipcu odbędzie się wydarzenie Star Trek. W sierpniu odświeżamy nasze Mad Games, które jest w pewnym sensie naszym własnym światem Mad Max, tej postapokaliptycznej ery ze wszystkimi szalonymi, kolczastymi czołgami. Zrobiliśmy to również z Korn. Jako stary facet żartuję z moim zespołem. Zawsze, gdy rozmawiamy o współpracy muzycznej z zespołem, którego nazwę kojarzę, mówię: „Czekaj, czy jesteśmy pewni? Czy to jest to, czego chcemy? Nie jestem pewien, czy moje dzieci to lubią”.

Advertisement

Dla osób, które być może nie zdawały sobie sprawy, jak bardzo różni się gra Blitz od World of Tanks na PC – jeśli pomysł gry w czołgu brzmi jak zabawa, ale pomysł zanurzenia się w okresie historycznym II wojny światowej brzmi mniej atrakcyjnie, daj Blitz, spróbuj. Może się okazać, że przemawia do ciebie w sposób, w jaki ludzie tradycyjnie myślą o World of Tanks, ale niekoniecznie. Dla osób, które grały przez jakiś czas, ale się przeprowadziły, teraz jest świetny czas, aby wrócić i sprawdzić. Wiele rzeczy zmieniło się w Blitz od pięciu, dziesięciu lat. Poza tym czeka na nich mnóstwo nagród, gdy wrócą i zagrają.

Advertisement