Podejrzany o Nintendo Live przyznaje się do gróźb i obwinia się za dotkliwe przegranie

Obraz: Nintendo

Podejrzany oskarżony o wysyłanie gróźb pod adresem Nintendo i uczęszczanie na widownię podczas odwołanego wydarzenia Nintendo Live w Tokio na początku tego roku przyznał się teraz do zarzutów (dzięki, Pluton Torikara).

Co więcej, wyjaśniając motyw swoich gróźb, 27-latek za swoje zachowanie obwinia… uzyskać to… przegrywając w grach.

Advertisement

W oświadczeniu złożonym podczas postępowania sądowego (przetłumaczonym przez Google) główny po prostu stwierdził: „Byłem zestresowany graniem w gry. Kiedy ciągle przegrywałem, stawałem się coraz bardziej sfrustrowany”.

Nie jesteśmy pewni, jak u Ciebie, ale kiedy nie radzimy sobie dobrze w grach, zwykle po prostu odkładamy je na jakiś czas, znajdujemy coś innego do zrobienia i wracamy, gdy czujemy się nieco bardziej wyrównani -głowiasty.

Jednak w tym przypadku osoba ta groziła Nintendo, pisząc: „Sprawię, że pożałujesz wydania na ten świat tak gównianej gry”, a następnie zagroziła, że ​​„zabije wszystkich zaangażowanych”. Groźby te następnie rozszerzyły się na widzów Nintendo Live, w których ostrzegł Nintendo, aby „uważała na wydarzenia, w których biorą udział widzowie”.

Prokuratorzy stwierdzili, że „nie ma miejsca na łagodzenie motywów dziecinnych” i zalecili umieszczenie tej osoby w więzieniu na rok, a odszkodowanie szacuje się na około 700 milionów jenów (około 44 milionów dolarów). Wyrok ma zostać wydany 24 lipca 2024 r.

Advertisement

Advertisement