Policja w Detroit ma teraz zakaz stosowania wyłącznie funkcji rozpoznawania twarzy w celu aresztowania podejrzanych

Departamentowi Policji w Detroit zakazano polegania wyłącznie na wynikach rozpoznawania twarzy podczas przeprowadzania aresztowań lub ustawiania się w szeregach (tj. parady tożsamości). Nie jest to całkowity zakaz stosowania tej technologii, ale obecnie wymaga od DPD przeprowadzenia faktycznych procesów dochodzeniowych. Nastąpiło to po konsekwencjach konieczności rozliczenia się przez miasto z Robertem Williamsem, mężczyzną aresztowanym i wtrąconym do więzienia z powodu nieprawidłowej identyfikacji za pomocą rozpoznawania twarzy.

W styczniu 2020 r. Robert Williams, czarny mężczyzna z Farmington Hills w stanie Michigan, został skonfrontowany i aresztowany przez DPD na swoim podwórku. Został osadzony w więzieniu, a później powiedziano mu, że został oskarżony o kradzież markowych zegarków ze sklepu. Podczas przesłuchania detektywi powiedzieli Williamsowi, że został aresztowany wyłącznie na podstawie wyników badania rozpoznawania twarzy, bez żadnych innych dowodów na swoje oskarżone działania.

Advertisement

Przed aresztowaniem technologia rozpoznawania twarzy zidentyfikowała zdjęcie Williamsa z prawa jazdy jako możliwe dopasowanie do podejrzanego o kradzież, a DPD wykorzystało je następnie do stworzenia zestawu zdjęć. Zgodnie ze swoim oświadczeniem wydanym po ugodzie Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich (ACLU) twierdzi, że rozpoznawanie twarzy to wadliwa technologia i ma tendencję do błędnej identyfikacji osób kolorowych. W rzeczywistości DPD przynajmniej to zrobiło dwa inne bezprawne aresztowania przy użyciu samej technologii — jedna z kobiet z Detroit, Porcha Woodruff, która była w ósmym miesiącu ciąży, oskarżona o rabunek i kradzież samochodu, a także Michael Oliver oskarżony o uszkodzenie mienia. Jak można się domyślić, obaj zostali zatrzymani, gdy DPD polegało wyłącznie na wynikach technologii rozpoznawania twarzy (FRT).

W ugodzie miasto stwierdza, że ​​jakikolwiek „trop FRT w połączeniu z ustaleniem składu może nigdy nie stanowić wystarczającej podstawy do ubiegania się o nakaz aresztowania”, zgodnie z którym osoby prowadzące dochodzenie muszą zapewnić, że „dalsze niezależne i wiarygodne dowody łączące podejrzanego z przestępczość.” Umowa przewiduje również, że DPD przejdzie ponowne szkolenie w zakresie zwalczania uprzedzeń rasowych wpływających na dokładność FRT, a także będzie kontrolowało wszystkie sprawy dotyczące aresztowań z wykorzystaniem rozpoznawania twarzy, począwszy od 2017 r.

Zauważ to to ograniczenie nie oznacza całkowitego zakazu FRT. Ugoda pozwala także sądowi na egzekwowanie umowy jedynie przez cztery lata. Nie można się domyślić, co wydarzy się poza tym, ale ACLU ma nadzieję, że ta zmiana polityki zachęci inne miasta i stany do przyjęcia nowych zasad, aby zmniejszyć zależność od rozpoznawania twarzy w miejsce starej, dobrej pracy detektywistycznej.

Advertisement