Kioxia wprowadza 1000-warstwową pamięć NAND do planu działania i jest to wielka okazja do przechowywania danych

Czasami wydawało się, że znaczący wzrost pojemności dysków półprzewodnikowych (SSD) następuje w ślimaczym tempie, co jest szczególnie przygnębiające, gdy spojrzy się na to, jak duże stały się mechaniczne dyski twarde (HDD). Cóż, pociesz się faktem, że producenci układów pamięci ciężko pracują nad układaniem warstw, aby zapewnić bardziej pojemne dyski SSD. Kioxia jest jednym z nich i uważa, że ​​osiągnięcie 1000 warstw jest możliwe w niedalekiej przyszłości.

Nie stanie się to w przyszłym roku ani nawet później, ale według Kioxia rozwój pamięci 3D NAND jest na dobrej drodze, aby do 2027 r. osiągnąć 1000 warstw. Oznacza to ogromny wzrost w porównaniu z rozwiązaniami stosowanymi w dzisiejszych najnowocześniejszych dyskach SSD. Na przykład flagowy model 990 Pro firmy Samsung jest zbudowany w oparciu o 176-warstwowe układy pamięci flash NAND z potrójnymi komórkami (TLC).

Advertisement

Szczerze mówiąc, jest to już starszy model — naszą recenzję Samsunga 990 Pro opublikowaliśmy w październiku 2022 r. Od tego czasu producenci układów pamięci poczynili postępy w zwiększaniu gęstości skumulowanej, a firma SK hynix ogłosiła w zeszłym roku masową produkcję 238-warstwowej pamięci 3D NAND . Zeszłego lata zademonstrowano także 321-warstwową pamięć 3D NAND.
Wraz z rozpoczęciem imprezy PCIe 5.0 zaczynamy również zauważać wyższe stosy na konsumenckich dyskach SSD. Jednym z przykładów jest Adata Legend 970, którą recenzowaliśmy na początku tego roku — wykorzystuje ona 232-warstwową pamięć flash TLC NAND firmy Micron.
Infografika Kioxia przedstawiająca pamięć flash 2D i pamięć flash 3D.

Mimo to na pozór wydaje się, że osiągnięcie 1000 warstw NAND jest odległą perspektywą niż zaledwie trzy lata, ale tak stwierdziła Kioxia na międzynarodowej konferencji na temat obwodów półprzewodnikowych (ISSCC), według Akiry Fukudy z Zegarek komputerowy. Nie bez wyzwań technicznych jest to coś więcej niż tylko układanie kolejnych warstw jedna na drugiej. Problemem stają się wyzwania takie jak rezystancja kanału i szum sygnału.

Aby obejść ten problem, Kioxia i inni producenci chipów musieliby przejść z TLC (3 bity na komórkę) na komórkę czteropoziomową (QLC z 4 bitami na komórkę), a może nawet komórkę pięciopoziomową (PLC z 5 bitami na komórkę ).

Niezależnie od tego, jak Kioxia planuje to osiągnąć, efektem końcowym będzie ogromny wzrost pojemności pamięci SSD. Koszty również wzrosną, ale być może nie tak duże, jak mogłoby się wydawać. Według Fukidy wyprodukowanie dysku SSD o pojemności 20 TB (25,6 TB, jeśli uwzględni się wolne miejsce) będzie kosztować od 120 do 150 dolarów, a jego sprzedaż będzie kosztować od 250 do 350 dolarów. To ostatnie jest mniej więcej zgodne z obecnymi wymaganiami dysków twardych o pojemności 20 TB.

Trudno nam sobie wyobrazić, że dysk SSD o pojemności 20 TB osiągnie ten pułap cenowy w najbliższej przyszłości, ale musimy poczekać i zobaczyć. Warto też zaznaczyć, że nawet jeśli Kioxia i inni trafią 1000 warstw w 2027 rwysyłka produktów niewątpliwie nastąpi później, a potencjalnie znacznie później. W tym momencie podana cena wydaje się bardziej realna.

Advertisement